Winne szepty
kropelki trunku zakrapiają noce
czarne źrenice zatopione w winie
patrzą uważnie kiedy usta moczę
między zmysłami niewyraźnie płynę
nie wiem czy nuty pisać mam czy strofy
dziwna muzyka powoduje drżenie
wlewam do pełna bo nie mam ochoty
ruszać wargami niech zostaną nieme
przeszyta dreszczem przymrużyłaś oczy
upiłem twoich szeptów odrobinę
po twarzy łezka nieśmiało się toczy
teraz jest dobrze i wreszcie odpłynę
Komentarze (28)
ładnie napisane,bardzo,bardzo
Klimatyczny wiersz.
Można odpłynąć w jego nastroju.
Super.
Pzdrawiam:)
Lubię rozmarzenie,które emonuje z każdego twego
wiersza. Jesteś specjalistą od budowania nastroju.
fajny... świetnie uchwycony klimat... podoba mi się
Ciekawy wiersz bogaty w dojrzałe matafory. Po
poerwszym czytaniu można odnieść wrażenie, że podmiot
liryczny mówi do kobiety. Jednak jak wczytamy się
głębiej w tekst, można się domyślić,że chodzi tu o
melancholię. Podmiot liryczny próbuje zapić
melancholię.
Bardzo dobry wiersz. Ładne rymy.
Sfinx. Dziękuję. Pozdr...
Jedyny wiersz rymowany dzisiaj, który zachował
średniówkę. Przemyśl jedynie rymy w zwrotce trzeciej
-głowę - trwogę... Za klimat i wykonanie należy się
plus. Serdecznie pozdrawiam.
ładnie, bo na rauszu?
ładnie, bo na rauszu?
Tak, wyraźnie widzę winę szeptów:)
Oj, tym razem odpłynąłeś bardzo ładnie, romantycznie i
wydaje mi się - delikatnie.
mmm... i ja odpłynęłam... na chwileczkę :-)
Kropelki trunku w radości -kropelki smutnych łez
Ta muzyka dwojga gdzie już nie ma miłości, to werble
na pożegnanie i cześć
Wiele mówiący- dla tych co często przy pijących, wiele
radości dla tych co słabi
A przecież może być pięknie ale tylko przy odrobinie.
Wszelka przesada w kazdej dziedzinie życia -ja od
takich uciekam.
Pozdrawiam - wiersz przejmujący -dziękuje
Bolesław