WIOSENNA BURZA
Nagle niebo pękło cięte błyskawicą
potężnym łoskotem grom się anonsował
przerażone ptaki w pół śpiewu zamilkły
w duszności powietrza utonęły słowa
W jednej chwili ciemność szarością się
kładzie
groza nagłym wiatrem jeszcze powiększona
co uderzył siłą tak niespodziewanie
cisnąc trawy nisko i gnąc drzew ramiona
Chmury w deszcz nabrzmiałe złączyły się w
jedną
i zawisłe ciężkie upuszczają krople
z początku gdzieniegdzie z rzadka tylko
lecą
aż lunęły strugi i już wszystko mokre
Komentarze (16)
Dla mnie to wygląda na letnią burzę, ech doczekać się
nie mogę takiej jaką opisałaś.