Wiosenna dusza
roztopiłem ostatni lodowiec
na krańcach mojego świata
w liściach z poprzedniej jesieni
zgubiona myśl tęsknotą powraca
z nią wiosna uskrzydlona życiem
niesie nasion w dłoniach tysiące
rozkwitnie ziemia snem ukołysana
zatańczą motyle za domem na łące
dusza którą opiewam w poezji
stojąc na bezdrożach balansuje
między niebem moim i twoim
nieprawda że już nic nie czuje
zaprzeczę słowem, tak potrafię
zapomniane krzyże podniosę z niebytu
uśmiechnę się rozmawiając z bocianem
przejdę boso przez marcowe błoto
wezmę za rękę wartość odzyskaną
powiodę do sadu pod nieśmiałe jabłonie
nic nie powiem, bo po cóż szeptać
o wierszach co powstają dla niej i o niej
(Janusz Śmigielski, Chołowice, 11.03.2012)
Komentarze (22)
Dawno nie czytałam Twoich wierszy. Wiedziałam, że i
tym razem będzie ciepło i romantycznie. Pozdrawiam.
Dobrze,że już jestes Wiosenna Duszo,brakowało
Ciebie:)Przepiękny wiersz!Pozdrawiam cieplo+++
witam z całego serca,wiersz jak zawsze dobry
Witaj, jak miło czytać Twoje piękne wiersze sercem
pisane:)
Pozdrawiam wiosennie.
zatęskniłem:):)pozdrawiam ciepło wszystkich bez
wyjątku:)
Bardzo ładny, wiosenny wiersz. Ostatni wers, to jak
podpis autora. Pozdrawiam.
"nieprawda że już nic nie czuje" bardzo często
ukrywamy swoje uczucia, nawet przed nami samymi.
Piękny wiersz ukazujący paletę uczuć odbitą w porach
roku :) +