Wiosenne przebudzenie
Kiedy już szarość zniknie
za zasłoną,
chmury kłębiaste
ukażą się na niebie,
zwiastować będą
ciepłe popołudnia
a ja z uśmiechem pobiegnę
do Ciebie.
I myśli zastygłe,
przymrożone chłodem,
roztopią się w mgnieniu
powracającej wiosny.
Będziemy jak ptaki,
wirować po niebie
i brodzić boso
po jasnej codzienności.
autor
ana
Dodano: 2013-03-30 09:34:47
Ten wiersz przeczytano 1365 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Romantycznie, podoba mi się, a szczególnie określenie
"brodzić boso po jasnej codzienności" - bardzo
radośnie w tym wierszu. Pozdrawiam poświątecznie :)
Ładny wiersz...jasnej codzienności życzę:)
piękny wiersz, zakończenie doskonałe :-)
Ladnie.radosnego swietowania:)
wiersz jest pełen emocji
Wystarczy ten żar w Twoim sercu a wiosna przyjdzie w
swoim czasie:)
Bardzo romantyczny z bukietem wiosennych kwiatów
wiersz.Wspaniale wirujesz również piórem dlatego z
przyjemnością czytałem.Pozdrawiam W.
Miły wiersz w słowie i w dotyku ,pozdrawiam.
ładnie, wszyscy już mamy dość tej zimy. Niech juz
odejdzie. :):)+
I mnie przypał do gustu. Pozdrawiam świątecznie.
dziękuję :)))
Ładny ,optymistyczny wiersz ...
Popraw tylko "ukarze"(od ukarać), na ukaże i będzie
OK:)
Radosnych Świąt!
A ten żar obiecany...
kiedy zimną wiosne przetrwamy...
Pozdrawiam cieplutko:)
To są obiecanki cacanki, przestałem wierzyć w wiosnę,
tak jak w Mikołaja.
A kwietniowy żar...?
Ad rem, można prysnąć wrzątkiem, a nie żarem. Poza
tym wiersz bardzo ładny. Wesołych Świąt. (+)
Bardzo ładny.Wiem, że to oklepane słowa, ale tak
czuję.Pozdrawiam