Wiosenne przebudzenie
Odkurzony
W myślach przenikam granice czasu,
w otchłań przeszłości duszę przenoszę.
Wtapiam się w zapach łąki i lasu,
chwilo, bądź ze mną! Bardzo cię proszę!
Ranne promienie rozlewa słońce;
radość, swoboda, przestrzeń i drzewa.
Wiosenny koncert nie zazna końca,
cała przyroda zdaje się śpiewać.
Słucham tych dźwięków, zamykam oczy –
by je uchwycić, wytężam uszy.
Wiosna z dzieciństwem znów mnie
jednoczy.
Tak tu cudownie! Lekko na duszy!
Mógłbym tak słuchać, słuchać bez końca,
błądząc po łące, leśnej polanie;
tylko niech chmury nie kryją słońca!
Niech bagaż wspomnień ze mną zostanie!
Komentarze (30)
Wiersz jest piękny. Przeczytalem z dużą
przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie:)
Bardzo ładny wiersz :)
Pozdrawiam.
Piękny opis przyrody, wspomnieniowy i radosny.
Pozdrawiam wiosennie.
Ja myślałem,że mam taką wrażliwą i romantyczną naturę,
ale widzę, że są lepsi.O pisaniu nie wspomnę.
cudnie!, ech te wspomnienia
Myślę, że z pewnością miło jest spędzać chwile w takim
środowisku.
Wiersz rozmarza i wprowadza w dobry nastrój.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo mi się podoba ten wiersz w wiosennym
optymistycznym nastroju :)
Bardzo ładny wiersz w treści i formie.
Dotarło do mnie, jak niewiele do szczęścia potrzebował
człowiek w dzieciństwie. Miłego wieczoru:)
Jeszcze nie całkiem jest przebudzona
w sukience z liści i ciut oszroniona
przyszła tu zajrzeć bo miała po drodze
tak niby przypadkiem, ku zimy przestrodze
Też już tęsknię za wiosną konsekwentną w użyczaniu
promieni słonecznych, za taką sielanką jak w owym
melodyjnym wierszu.
Serdecznie pozdrawiam:)
O, jak cudnie! I wspomnienia wróciły.
Dobrze, że został odkurzony.
Płynnie napisane. Ptaszki już dają się we
znaki...tylko słoneczko nieco markotne.
Pozdrawiam :)
Płynnie napisane. Ptaszki już dają się we
znaki...tylko słoneczko nieco markotne.
Pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz. Przyjemnie się czytało.