Wiosennie
Szafranami wiosna się zaczyna,
tęsknie patrzy, przewraca oczyma,
nawet nie pyta która godzina
i czy może się u nas zatrzymać.
To tu rozmai, to tam rozdeszczy;
torując drogę na dni następne,
czasem uczucia w człowieku spiętrzy
i otumani żonglując wierszem.
A świat jak zwykle struga ważniaka,
widział niejedno, niejedno skroił,
klepie różańce z lewa i prawa,
niszczy i tworzy, pędzi i stoi.
Nawet nie powie co w trawie piszczy,
gdzie mówią prawdę, a gdzie jest ściema;
myśli, że nigdy się nie pomyli
i wie najlepiej na każdy temat.
Świat nie przystanie, gdy tego chcemy;
ma charakterek nieokiełznany,
a my stąpając po skrawku ziemi
liczymy jeszcze, że go poznamy.
27.04.2017 Mariola Sikorska
Komentarze (47)
Ładny, melodyjny wiersz, z mądrą, życiową refleksją;
przeczytałam z przyjemnością.
Wiersz lekki jak piórko, mimo, że o sprawach ważnych i
poważnych, do
zastanowienia.
Pozdrawiam
Taki świat - jacy ludzie! Pozdrawiam!
Podoba się refleksja!
Nie rozumiem jedynie/zżyna ważniaka/
Pozdrawiam serdecznie :)
na początku zapachniało wiosną ...
i Niemenem. potem powiało egzystencjalnie. ciekawa
mieszanka.
pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Marysiu. Zapachniało przez moment jesienią, a tu
wiosna ;-) Zwiodłaś początkiem :-) Lekki przekaz z
zadumą i refleksją. Jak to u Ciebie. Pozdrawiam
Wróciłam - za Demonką chciałam dodać: to wielka sztuka
pisac lekko i bezpretensjonalnie o sprawach trudnych i
bolesnych. Pani się to udaje!
Zazdraszczam - ja neurotyczka dramatyczka;)
Fajnie, dla nas powinien być najważniejszy świat ten
obok z rodziną i emocjami. Na ten Wielki nie mamy
wpływu, przynajmniej ja. Pozdrawiam :)
Nietuzinkowo refleksja podana...
+ Pozdrawiam majowo
Swietna Puenta, wiersz na TAK
Wiosenny i bardzo refleksujny, samo zycie.:)
Czyta sie wspaniale, plynie i szemrze, jak woda
strumyka.
Pozdraswiam serdecznie, milo, ze znow piszesz.:)
"a my stąpając po skrawku ziemi
liczymy jeszcze, że go poznamy."
I tutaj wymieklem, genialne. Pozdrawiam
dziękuję za wizytę i uwagi, zawsze cenne :)
Wiersz podobnie się zaczyna jak "Wspomnienie" Tuwima,
tylko, że on mówił o jesieni:))
Czy nie sądzisz, że lepiej od
"A świat jak zwykle zżyna ważniaka,"
brzmiałoby
"A świat jak zwykle zgrywa ważniaka,"?
Zmieniłabym też drugie "i" w trzeciej strofie np na
"lub".
Jak zawsze refleksyjnie i rytmicznie:) Miłego dnia:)
Witaj. Bardzo dobrze napisana refleksja o czlowieku
uwiklanym w swiat i zycie. Plynie z taka lekkoscia, az
sie zdziwilam, ze mozna tak 'lagodnie' o ludzkich
wadach i zaletach. Brawo Autroko. Moc serdecznosci.
Przemyślenia warte docenienia