Wiosennie
Wychłodzone noce, świty rozbielone -
to ostatnie tchnienie konającej zimy.
Wiosno - z utęsknieniem dziś piszę o
tobie.
Zieloną nadzieją cuda w sercu czynisz.
Ledwie nikły pączek rozkwitnie
miłością,
którą jesień w dziwnym półśnie
zostawiła.
Przygarnij z czułością - zmarzniętą i
drżącą.
Biedną na przednówku, samotną, niczyją.
Pozwól słońcu dotknąć życiodajnym
ciepłem.
Wyrwij z odrętwienia i przyspiesz
krążenie.
Z każdą cenną kroplą radości w niej
więcej,
nabiera śmiałości, dojrzewa, pięknieje.
Sadem rozkwieconym, pszczołą i motylem.
Subtelną stokrotką wśród soczystej
trawy.
Bazią, która żyje tylko krótką chwilę,
niepozornym listkiem na drzewie wciąż
nagim.
Gdy nabierze mocy w ramionach natury,
powróci uczuciem, przeniknie do duszy.
Zapragnę kochany, abyś mnie przytulił.
Od wiosny miłości będziemy się uczyć.
Komentarze (39)
Piękne wyznanie wiosennej miłości...
Miłego weekendu:)
pięknie o wiośnie i o uczuciu, które niech się odrodzi
jak ta pora roku piękna i radosna:)
Przyłączam się do komentujących - pięknie o wiośnie
Pozdrawiam
Ładnie napisane o wiośnie i o tym jakie wiosną mamy
marzenia. Pozdrawiam:)
Helin, Krzemanka, Anna, Wandaw - serdeczności i
pozdrowienia :)
Piękny bardzo optymistyczny wiersz :)z wiosną rónież
miłość budzi się do życia i owocuje ...
Pozdrawiam serdecznie :)
pięknie, klimatycznie
Bardzo mi się podoba w treści i formie
to wiosennienie. Miłego dnia:)
Tęsknota za wiosną teraz się wzmaga, zmęczeni zimą
czekamy na wiosenne słońce. Pozdrawiam.