Wiosenny wiatr.
Dziś powiedziałaś że odchodzisz,
że pokochałaś wiatr wiosenny.
Murem od mej miłości się odgrodzisz,
życia nie spędzisz z kimś tak sennym.
On swą energią sny złe płoszy.
Do tego tak zmysłowy jeszcze.
Gdy bryzą pieści twoje włosy
to całą sobą czujesz dreszcze.
I kiedy cicho szeptał ci do ucha,
szelestem liści piękne słowa,
wnet zrozumiałaś, że cię kocha.
Życie z nim zacząć chcesz od nowa.
Lecz wiem, że wrócisz w listopadzie.
W jesiennej szarugi bałaganie,
on włosów twoich nie pogładzi,
lecz je potarga w huraganie.
Wszystko zrozumiesz w okamgnieniu.
Rozsądek cię do niego zrazi,
gdy przemoczony, w roztargnieniu,
charakter swój prawdziwy zdradzi...
Komentarze (19)
- cudownie poprowadzony wiersz, po prostu mnie
wzruszył.
Ładny wiersz, ale...
"Murem od mej miłości się odgrodzisz"
ode mnie murem się odgrodzisz
"I kiedy cicho szeptał ci do ucha"
I kiedy szeptał ci do ucha
"W jesiennej szarugi bałaganie"
W wielkim szarugi bałaganie,
Byłoby rytmiczniej :)
Pozdrawiam.
Witaj Artusie:)
Brakuje płynności w czytaniu co cechuje wiersz
rymowany a szkoda bo dobrze się zapowiada:)
Pozdrawiam:)
Miły w odbiorze wiersz... ślę pozdrowionka ;)