wiosna
A gdy się wypełnił dni i wiosną i
rodnością,
Dopiero wtedy, uwierz mi spotkałem się z
miłością,
Spotkałem ciebie w szarym dniu, jak
kumpla, jak przygodę
I oto życie stare swe zmieniłem znów na
młode,
I choć już latek mam 25, (na jednym
boku),
To oto miłość z Tobą tu zstąpiła znów z
obłoków,
Choć wszystkim nam tu ciężko, bo biedny
jest nasz Kraj,
Ty jedna moja miła zamienisz mi go w
raj.
Idiotą jestem chyba, lecz pozwól mi
uwierzyć,
I szczęście niepomierne twym towarzystwem
mierzyć,
Daj mi cząsteczkę nieba, maleńką jak
obłoczek,
Zawartą w twym uśmiechu, ukrytą w twoich
oczach,
Daj mi cząsteczkę raju, tak małą jak
wypłata,
I uczyń mnie szczęśliwym na moje stare
lata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.