Wiosna
To był komentarz u JoVi - wiersz o wiośnie ze słowami kluczami: musztarda, gazeta, kij, klucz francuski, jednorożec i pluskwa.
Wiosna przyszła i odsłania
Nam rozkosze grillowania,
Więc już na przyrody łonie
Pod karkówką ogień płonie,
A piweńko się w strumyku
Chłodzi. Kilka talerzyków
Kartonowych trzeba przecie
Porozstawiać na gazecie
I szklaneczki po musztardzie,
Bo w nich piwko - jak najbardziej!
Klucz francuski by się zdało,
By gazety nam nie zwiało...
W biustonoszu bieliźnianym
Panna Mania chce iść w tany
(A cielska ma baba tyla,
Że ją warto by na grilla.)
Chociaż kobiet ja nie bijam,
Zdałoby się na nią kija,
Zwłaszcza gdy fałszywie drze się,
Że „ognisko płonie w lesie”.
Całe szczęście pod kamieniem
Były pluskwy, jak marzenie.
Panna Mania zwały ciała
Wzięła w troki, no i zwiała.
Ach! Poetom zostać mogie
Na polance, w ciszy błogiej,
Gdy karkówka pachnie bosko,
Piwko ujmie wagi troskom,
Wietrzyk chłodzi, a u góry
Jednorożce... Nie! To chmury.
Komentarze (26)
: :) :)
Pozdrawiam serdecznie.
Czytałem go już pod wierszem Joviski i spodobało mi
się jak zgrabnie te słowa ująłeś w wierszu
Piękna satyra. Oj aż mi zapachlo, mniam)) plus
A co do zabaw w pisanie wierszy na tzw. kolanie i
spontanicznie nic nie mam, sama chętnie uczestniczyłam
w bejowej zabawie zorganizowanej przez Pana Bodka
janusz.ka i aTOMasha...lubię pisać, bo praktyka czyni
mistrza a poza tym takie zabawy zbliżają nas do siebie
i poprawiają atmosferę na portalu
Ja nie usunęłam jego wpisu, ktoś to zrobił ale z całą
pewnością nie ja...
Nie wiem co napisał Maciek - usunęłaś jego wpis i
słusznie, jeśli był np. wyrazem zazdrości. Ja w każdym
razie gratuluję Ci dyplomu i nie podważam wartości
Twojej pracy. Moja uwaga dotyczyła tylko moderatora
grupy, a nie wykonawców postawionego przez niego
zadania. I szczerze cieszę się z Twojego sukcesu. Żeby
móc swobodnie wyrażać co Ci w duszy gra, trzeba się
wyćwiczyć we wprawkach na zadany temat. Ja nigdy nie
należałem do żadnej grupy, ale wielokrotnie zdarzało
mi się pisać wiersze na zamówienie i wiem ile to dało
mojej swobodzie wypowiadania się.
Plus. Pozdrawiam
Michał ja nie napisałam, że się na Ciebie gniewam,
tylko że jest mi przykro, a to zasadnicza różnica.
Zostałam zaatakowana wpisem Maćka pod moim wierszem w
którym podważył wiarygodność konkursu. Wpis ten został
usunięty, ale poruszona nim skojarzyłam jakoś dziwnym
trafem Was obu...Na początku miałam frajdę z Twojej
propozycji żeby zmienić słowa klucze i podjęłam zabawę
jak widziałeś...Co do zasadności słów kluczy w
konkursie miałam przeciwne wrażenie pisząc wiersz, bo
właśnie dlatego, że takich wierszy powstało całe
mnóstwo było niezwykle trudno napisać taki wiersz aby
był odrobinę inny niż wszystkie tego typu o wiośnie.
Skoro zajął II miejsce, to znaczy że doceniono może
nie tylko treść ale też warsztat i styl...w każdym
razie cieszę się z dyplomu i smutno mi, że Maciek z
tego powodu obgryza pazury...Moja odporność na
dogryzanie i krytykę też ma swoje granice...
No i drugi wiersz wiosenny
prima dobry
bo niezmiennie tutaj klasa
No i drugi wiersz wiosenny
prima dobry
bo niezmiennie tutaj klasa
Zabawny wiersz o wiośnie. A cukierników na Beju jest
mnóstwo.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny
JoVi - Nie mam pojęcia o co Ci chodzi. Moja współpraca
z Maćkiem jest nieprawdopodobna z powodu zupełnie
różnej wrażliwości na słowa. Zobacz chociażby jaj
poprawił (a dla mnie zepsuł) mój przekład Szewczenki:
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/wiosennie-583708.
Ale nawet, gdybyśmy chcieli coś zrobić razem, to cóż w
tym złego? Jeśli natomiast chodzi o wybór słów-kluczy,
to myślałem, że jest to jasne. Należysz do grupy,
którą prowadzi ktoś moim zdaniem pozbawiony fantazji.
Jeśli do napisania wiersza o wiośnie wymyśla słowa
"witaj, pąki, kwiaty, ptaki, deszcz, zapach" - to
zmusza was poniekąd do napisania wiersza sztampowego,
takiego, jakich już napisano tysiące i kolejne tysiące
jeszcze się pojawią, by natychmiast zostać zapomniane.
Żeby wiersz o wiośnie był oryginalny, trzeba
zaproponować do niego słowa, które zazwyczaj w
wierszach o wiośnie się nie pojawiają. Stąd moja
propozycja. Ot i wszystko.
Przykro mi, że się na mnie pogniewałaś, tym bardziej,
że naprawdę nie mogę zrozumieć za co.
Hahaha dooobre!
Siem ubawiłam :-)
Teraz zrozumiałam, że razem z Maćkiem współpracujecie,
a słowa klucze były początkiem Waszej chorej akcji...
Przykro mi!!!
taka romantyczna satyra