Wiosna
/z szuflady/
Jak wiosnę odnaleźć, jak poznać jej
dłonie?
Gdzie odnaleźć ślady? Wśród przegniłych
liści?
Rozum swój wytężam nabrzmiewając
skronie,
Może we wspomnieniach odnajdą ją myśli?
Wiosną wszystko wokół pięknie się
odradza,
Tu drzew liście w pąkach jeszcze
poskładane,
Tam zielona łąka w słońcu się odmładza,
Kwiaty śpiewem ptaków są rozkołysane.
Już w zalotach gniazda są pouwijane,
Liście ze skorupek już się wykluwają,
W lesie zaś konwalie bielą są przybrane,
Pierwsze sadu drzewa w kwiatach
rozkwitają.
Słońce cieplej grzeje swymi promieniami,
Rozpościera w świetle płatków
pióropusze,
Wypełniając przestrzeń wiosny zapachami,
Trelami skowronka przeszywając głuszę.
Z kwiecistych kielichów nektar jest
spijany,
Przez armię owadów w pyłku zmorusanych,
Tam przez pszczołę motyl w pośpiechu
mijany,
Na chwilę przycupnął na płatkach
różanych.
Wszystko w koło kwitnie w wiosennej
biesiadzie,
Skąpane w promieniach radosnego słońca,
Kwieciste wachlarze porastają w sadzie,
Zielonych kobierców łąk nie widać końca.
Lecz czy dziś odnajdę wiosny odrobinę,
Gdy drzewa już gołe, złysiałe od chłodu,
A łąka przywdziała liściastą pierzynę,
Niezaspokajając słonecznego głodu?
Widzę wiosnę w drogiej sercu
przyjaciółce,
Łąki złotych włosów płatki ozdabiają,
Które dreszcz skrywają w kielicha
wyściółce,
Do słodkiej pieszczoty szepty
zapraszając.
Pióropusz rumieńców skąpanych w
uśmiechu,
Wiosenne promienie bardzo przypomina,
Zapach ujmujący, czułość jej oddechu,
Czarem swym niezwykłym duszę mą zaklina.
Urok przecudowny jak wiosna odmienia,
Pąki słów rozwija w uczucia wyrazy,
W kwieciste wachlarze marzenia
przemienia,
Zmysły doprowadza głosem do ekstazy.
Blask mej przyjaciółki ogrzewa wśród
słoty,
Serce mi napełnia promieniami słońca,
Nie czekam na Wiosnę, nie mam już
ochoty,
Ona mi wystarczy do podróży końca.
Komentarze (2)
Wiosennie się zrobiło, chociaż jesień za oknem. To
piękny wiersz o przyjaźni.
Widzę dziś urodzaj na wiersze wiosenne. Odsuwasz od
myśli chmur kłęby ponure, co nam w życie chwile
wprowadzają bure.