Wiosną o jesieni
Dziś mogę znaleźć tylko we
wspomnieniach,
ten żywioł uczuć co zwyciężał spokój,
czas nam emocje na drobne rozmienia,
choć łezka w oku.
Burze są zwykle przywilejem wiosny,
wiele się działo gdy byliśmy młodzi,
by żal nie targał tym życiem dorosłym,
trzeba się godzić.
Bo ono płynie, mija wiosna, lato
i jesień umie wyzwolić w nas szczęście,
a ja niezmiennie kocham ciebie za to,
że ze mną jesteś.
Burz nam nie trzeba by cieszyć się
życiem,
wspomnienia budzi widok zakochanych,
choć miłość z czasem zmienia swe
oblicze,
my tacy sami.
Komentarze (57)
i oby tak pozostało, oby uczucia były niezmienne,
ciepłe, kochane...
"Burz nam nie trzeba by cieszyć się życiem,
wspomnienia budzi widok zakochanych,
choć miłość z czasem zmienia swe oblicze,
my tacy sami."
-- jakie to piękne.. :)
Ładna jesień tej wiosny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Również zauważyłem,Karacie,że strofy safickie to Twoja
specjalność i ...życiowa mądrość.
Pozdrawiam.
Czy wiosną czy jesienią miłość jest gorąca...świetny i
bardzo mi się podoba...pozdrawiam.
Zachwycasz saficko :)
ciepła, optymistyczna refleksja :)
a u Ciebie wiosennie i optymistycznie - tak pomimo
upływu czasu - jesteśmy tacy sami
pozdrawiam
dobre intencje serca, pozwalają cieszyć się miłością,
pozdrawiam:)
w uczuciach niezmienni,sentymentalnie i
optymistycznie, pozdrawiam
kiedyś byłem człowiekiem który zmieniał się co pół
roku,ludzie tego nie znają. pozdrawiam
my tacy sami
pieknie:)
/my tacy sami/ - bardzo mądrze, ciepło o miłości. :)
Już tylko za proste szczere wyznanie, można zakochać
się w tym tekście:)
.....a ja niezmiennie kocham ciebie za to,
że ze mną jesteś.
Wiosną o jesieni! może być! byle ładnie!
Pozdrawiam serdecznie:)