Wirtualna znajomość
pewien pan miły pan
nie chciał bywać w sieci sam
napisałam więc do pana
w chłodny dzień z samego rana
tak poznałam marzyciela
pod skorupką wichrzyciela
długich rozmów napisanych
zdań poglądów wymienianych
słowa gładko wystukane
myśli netem przesyłane
już nie pan lecz mój przyjaciel
pisze do mnie zimą latem
trwa znajomość tysiąc dni
rozmawiamy gdy świat śpi
wiem oszuści się zdarzają
panie płaczą narzekają
lecz zdarzają się i tacy
jak ten mój przyjaciel
mądry miły pan
już nie bywa w sieci sam
może kiedyś dobry los
spotkać się pozwoli nam
kawę wypić ciastko zjeść
porozmawiać tete-a-tete
Komentarze (24)
Serdecznie dziękuję za odwiedziny .
Za przyjaźń daję głos :)
zalecałabym ostrożność
pozdrawiam serdecznie;)))
Pewnie, że takie znajomości się zdarzają, ja wierzę w
znajomość:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
:):)nigdy nic nie wiadomo:). Milego
Dziękuję za odwiedziny.:)
potem się tęskni...nawet jest lepsza motywacja do
pisania wierszy
nooo, zdarzają się wirtualne znajomości a nawet
więcej., dochodzi potem do romansów...do
spotkań...itd...itp...
fajny pan, graty...i tak bywa:) miłego