wirus M
wszedł we mnie po cichu i
niepostrzeżenie
zwyczajnie myślami wpłynął szeptem w
ciało
wsunął się do środka błękitnym
spojrzeniem
gorącym oddechem wypełnił mnie całą
i odtąd nic nie jest już takie jak było
pytam sama siebie wirus to czy miłość
autor
ajw
Dodano: 2013-06-02 14:00:39
Ten wiersz przeczytano 1421 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
niech pozostanie w Tobie
jak najdłużej
a wiersz jest antidotum
Świetny wiersz, Ajw. :)
Ja jestem pewien,że to miłość bo tylko ona może
wypełnić Cię całą.Wirus atakuje tylko pojedyncze
organy.Zresztą czy o wirusie pisałabyś tak ciepło?
Pozdrawiam +
Pozostaje tylko kwarantanna we dwoje ;)
Ładnie melodyjnie, a w treści niebanalnie. Pozdrawiam
:)
Nikt jeszcze nie wymyślił na niego szczepionki, to i
dobrze... :)
Ciekawy wiersz.
Niezły i niezłe skojarzenia mi nasunął... Serdeczności
;))
Niezły wiersz...może zauroczenie:)
To wirusowa miłość, oby pozytywna:)
To taki dobry wirus:))))) =
Ten wirus mnie prawie zabił, swego czasu...
pozdrawiam!
Mówią, że miłość jest jak choroba, więc może to
wirusówka:). Pozdrawiam+
na pewno wirus miłości
miłej niedzieli:)
.Super ,miły ten wirus.Pozdrawiam
świetnie delikatnie o najwspanialszym wirusie:)