Wizja
Niechaj przypomnę mości panowie i panie,
Że koniec świata niechybnie nastanie
I wtedy bądźcie gotowi do Ostatecznego
Sądu
Do kart całego Waszego życia wglądu.
Staniecie w szeregu przed Sędzią
Łaskawym
Mądrym, Najwyższym, niezmiernie prawym.
Najpierw złoczyńcy klękną przed Bogiem,
Na których czeka PIEKŁO za progiem
A w Piekle bestie, zjawy, pustynie
Tam bardzo szybko z Was radość wypłynie
I wszystkie dusze zatopią się w płynie
Ciemnym, smolistym, gorącym jak lawa,
W którym gotuje się ludzka potrawa.
W kolejnym rzędzie staną "zwyczajni"
Mało aktywni, niewiele wydajni.
Przez byt swój przeszli nie wadząc
nikomu,
Ani wydając obfitego plonu.
Dusze ich spoczną w Czyśćca otchłani
Doputy z grzechu nie będą wyssani.
Ku Chwale Wiecznej ruszą persony,
Przez których Chrystus został wielbiony,
Którym nie była obca uczciwość
Wierność, szlachetność i
wstrzemięźliwość.
Życiem swym dali wyraz miłości,
Aby móc istnieć w Boskiej Wieczności.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.