wizjonerka
Ciągle to widzę w marzeniach
on, ona, objęci ramieniem.
Zajęci czytaniem swych oczu
nie widzą piękna jesieni.
Nie widzą lat wypisanych
wokół ust. Różowe spojrzenie.
Zasłuchani w szept rozedrgany,
dłońmi splatają westchnienie.
autor
piguła
Dodano: 2007-05-08 00:08:02
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Rewelacja. Ach jaka jest siła tej miłości, która nie
widzi upływu czasu.
Pięknie to ujęłaś.