WIZYTA PRZYJACIELA Z DALEKA...
A gdy Cię znów zobaczę
Na progu mojej duszy
Przyjacielu daleki najbliższy
Me serce zwyczajnie się wzruszy
Naparzę czarnej kawy z mlekiem
Ty zagrzejesz znowu swe miejsce
Jak wtedy - chyba przed wiekiem
Nic nie będzie ważniejsze
Będziemy osnuwać marzeniem
Powietrze kawą pachnące
I zrywać kwiaty nadziei
Na naszej przyjaźni łące
to już jutro... :)
autor
agatons
Dodano: 2007-04-13 16:22:33
Ten wiersz przeczytano 1318 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.