Własna głupota....
Samotna tak gdy po policzku spływa łza
Patrzę w okno lecz tam tylko mgła..
Ogarnia mnie wspomnienie minionego
lata...
W pamięci wyryła się tylko jedna data...
Kocham Cię lecz czy to ważne jeszcze
jest
Tak długo czekałam na jakiś Twój gest...
Mowiłeś że kochasz... lecz dla mnie to mało
było
Dlaczego nie potrafiłeś sprawic by to
wystarczyło?
Okazywać uczuć nie potrafiłam
Lecz sobą przy Tobie byłam
Udawać nikogo nie musiałam
Cząstkę Ciebie w zamian dostać
chcialam...
Samotna teraz siedzę, Ciebie nie ma
tu...
Milczysz od dni wielu...
Co się dzieje nie wiem
Lecz dlaczego tak traktujesz mnie?
Czy zrobiłam coś źle że tak karzesz
mnie?
Dlaczego? Czy już nie kochasz mnie?
To milczenie rani mnie
Czy to nie obchodzi Cie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.