Wlazł kotek na płotek III
Jan Kochanowski
Pod lipą
Lubię pod lipą usiąść z przyjacioły,
Lubię gdy pełen dzban krąży wokoło
Przy dobrem winie weselić się łacno,
Gdy człek ma z sobą kompaniję zacną.
Bodaj te chwile nieprzerwane trwały,
Kiedy z antałem siedzim sobie całym
Od rana aż po następne świtanie
I nie brakuje z nami miłych paniej.
I lubię w lipie słuchać szum wesoły,
Gdy miód zbierają pracowite pszczoły,
I przypatrować się kotu lubemu,
Co mruga z płota. Jeden Bóg wie czemu.
Komentarze (18)
Znakomite pastisze. Humor przedni.
Znakomici komicy jednak zwykle bywali tragicznymi
postaciami.
I o tym myślę, czytając ten wiersz. nie wiedzieć
czemu.
...gdyż on tak jak ty lubi igry, harce,
a już za moment chuć mu wzburzą marce...:))
spokojnej nocy Michale...
i Bóg to wie ...