WODA I WINO
Smaku wody zaznamy
nim studnia nie wyschnie.
Smaku wina doznamy
w dobrym towarzystwie.
Picie wody nie czyni
nigdy człeka chorym,
tak jak żony wdową
ani zadłużonym.
Picie wina zdradliwe
- zrazu przyjacielem,
potem wrogiem zostaje
- wiecznym kusicielem.
Picie wody - wspomnienie
pięknych krajobrazów,
te po winie zmącone
ostrością przekazu.
A szczęściem to dla nas
- natura je godzi,
z winem jak i z wodą
trzeba się obchodzić.
Mieszać je w proporcjach
niczym na ołtarzach
kapłan wprawnie czyni.
Trzeba to powtarzać !
Komentarze (6)
ciekawy wiersz, ma w sobie coś, to sprawiło, że podoba
się
Pozdrówka
Bardzo ciekawa tematyka. Nie czytałem ostatnio niczego
utrzymanego w podobnym tonie. A czytało się niezwykle
miło...
Wiersz jest normą rozwagi nadaje ton proporcji
używania życia aby godne było to w wodzie i winie
najlepiej widać gdy smak umiesz odczuwać Bardzo dobry
w sensie i złotą myślą jest końcówką
Jak się chce wypić antałek wina to przody trza wypić
oleum, aby wypłynąwszy na wierzch w żołądku zrobiło
zastawę dla bąbelków coby chciały uderzyć do głowy.
...masz rację co za dużo to nie zdrowo...nie wolno
niczego przedawkować...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku