Wodospad
ostrożnie wokół duszy twojej
bliski upojeniu drgam w miękkich
mokasynach robiąc mnóstwo hałasu
po trzykroć pleciony wieniec
zbożowy nie oddaje wdzięczności
za dorodność twoją
skradam się szamanom podobny
na łąki bezkresne wychodzę
w obłęd wprowadzając umysł
strawy szukając w marzeniach
kolistym rytuałom oddaję się cały
klękać przyrzekam a myśli podobnych
rumakom nie płoszę by biegły
szalone w grzywach wodospadu
pod który podkładam głowę
tnący gilotyną sylaby w gardle
w samoistnie żyjące samogłoski
jak ptaki wolne chowające się
w gnieździe gardła
Komentarze (15)
Niezwykły erotyk,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, niezwykle wysublimowany erotyk!
Serdeczności przesyłam
Cacany.
Miodzio.. ostatnia strofa rewelma.. Pozdrawiam :)
Zgadzam się z Mili. Końcowa strofa - wyborna.
Pozdrowionka :):)
Ostatnia strofka szczególnie fajna :)
Pozdrawiam
treść wyższych lotów...
U Ciebie zawsze pięknie, z wielkim podobaniem i
uznaniem pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
piękny erotyk (jedno gardło zamieniłabym na krtań.)
Czytałam z zachwytem ten romantyczny erotyk. Ślę moc
serdeczności:)
piękny
Rzeczywiscie niesamowity erotyk. +++
POzdrawiam pozostajac pod wrazeniem. :)
Bardzo obrazowy utwór :) Pozdrawiam Serdecznie +++
Niezwykły erotyk...
Pozdrawiam Grusanko :)
Ach... Pięknie!
Pozdrawiam.