WOKÓŁ SEKSU
ZABIEGANY
Wszystko na bok odłożone,
ciągle mu dokucza członek.
Mówi: seksu mi brakuje! ,
nie ma czasu, nie pracuje.
CWANA
Sprzątnąć pokój by się zdało,
ona pręży biust i ciało.
Męża pieszczotą odurzy,
niechaj za to jej odkurzy.
ŚLEPIEC?
Inną był tak zaślepiony,
że nie widział własnej żony.
Na wzrok pewnie mu coś padło,
jak wymacał gdzie jest jadło?
Jan Siuda
autor
najdusia
Dodano: 2013-09-17 08:34:10
Ten wiersz przeczytano 1784 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Masz:
Boże drogi, szef mnie woła.
Korporacji. A to chryja.
Po co? Przecież się rozwijam.
I seks biorę na wesoło...
Gdy odkurzacz czeka. Pani stale zwleka.
A to ugotować. Dzieciaczki obsprawić.
A pan ciągle woła. Liście będziesz grabić?
Jam jest tu w swym domu. Ruszaj że się żwawo.
Po co głupia mowa?
Wieczorem i rano...
Padło mu na oczy. Przed telewizorem.
Wzrok mu się zamroczył.
Bo laski wieczorem.
Tak się uśmiechają. A stara już chrapie.
Chcesz poznać amory? Masz komórę w łapie...
Pozdrówka.
Jurek
A on ciągle woła.
Dobra dawka ironii...Pozdrawiam serdecznie:)
Niezła ironia, Janku:)
Pozdrawiam
cwana OK, ale odkurzyć mógłby i bez pieszczot:)
ciekawe pozdrawiam
wu_ ce - Ale obrałeś nick!
Tutaj wszystko jest jasne, tak jest zabiegany i
pochłonięty seksem, że nie ma kiedy pracować. Co do
ostatniej fraszki. Żony nie widzi, jakby oślepł.
Dlaczego zatem dostrzega jej jedzenie?
pozdrawiam.
Seks jak moneta...:)
Najbardziej podoba mi się "Cwana"! Pozdrawiam :))
pierwsze i ostatnie niezrozumiałe
Bardzo ciekawe spojrzenie. Pozdrawiam.