Wołanie o..
Tego pragnę
Miłości nieokiełznana wzywam Cię!
Nadziejo wszechogarniająca przybądź!
Wiaro wszechpotężna przyjdź!
Zlitujcie się wartości najcenniejsze
Zasiejcie ziarna swego istnienia
Bym mogła walczyć z wielką mocą
Dzięki sile mego natchnienia.
Wypleńcie ze mnie jarzmo słabości
Nie miejcie dla niego litości
Uchrońcie mnie od pustki wiecznej
Czuję, że to konieczne
Chcę żyć i cieszyć się życiem
Chcę kochać i być kochaną
Wiem, że tak być musi
By beztrosko wstać rano
Nie myśleć o przeszłości
Nie marzyć o przyszłości
Zniweczyć wszelkie przykrości
Istnieć tylko w swej bytności
Błagam
Moja dusza stoi otworem..czeka..
Komentarze (1)
styl już trochę przetarty, bo wiele osób tak pisze.
Całość ok, tylko ostatnia zwrotka mi się nie podoba.
ale ogólnie jest dobrze i oby tak dalej.