I wolna będę znów!
Kiedyś płakałam i wciąż wspominałam
jak to było gdy Cię miałam...
Teraz siedzę godzinami
i zbieram resztaki świata,
który rozpadł się w przestrzeni gdy
odeszłeś.
Siedzę i sklejam kawałki w całość-
piękną kolorową mozaikę.
I palę listy z resztakmi słow,
które niegdyś do mnie pisałeś.
A gdy skończę ulecisz jak senne
marzenie,
a wokół mnie znikną Twej postaci cienie
I wolna będę znów!
autor
esteya
Dodano: 2005-09-10 14:29:49
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.