Wolne rozmyślania nad życiem
Jeden biegnie przed siebie szybko,
Drógi wolno idzie drogą po boku,
Raz cieszysz się swoją złotą rybką,
A raz leżysz na którymś z boków.
Życie ciągle biegnie, nie zatrzyma się,
Stań na granicy, a nie będzie Cię,
Los swoje prawa ma, raz patrzysz przed
siebie, raz już tylko zamglonymi oczyma z
góry na świat..
Każdy chciałby być, do końca dni,
Jednak nieosiągalne to dla Nas jest,
Jeden dni ma policzone, innemu przybywa z
każdym dniem,
Gdzie tu równowaga, gdzie marzenia, gdzie
piękny sen o wieczności?
Ile pytań można zadać w jednym życiu,
Kiedy człowiek nie zdąrzy policzyć ich
nawet w zaciszu, nawet w ukryciu...
I jeszcze jedno małe pytanie:
Kiedy Dzień Zmarłych Twoim dniem się
stanie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.