Wolne wybory
Marylin
Czuła się na tyle wolna,
żeby wybrać sobie ciało.
A potem się okazało,
że ciało ją opętało.
Zapobiegliwa
Lękając się świata wybrała samotność.
Głupia, trudy życia i tak do niej dotrą.
Obłudnik
Choć złych dokonywał wyborów,
to dbał o stwarzanie pozorów.
Gdy w końcu spadła z twarzy maska,
z kłopotów się nie wykaraskał.
Bez wyboru
Czy chce, czy nie chce, życie go
przymusi:
prędzej czy później wróci do mamusi.
Komentarze (39)
Dobre :)
Różnie bywa każdy itak jest kowalem swojego losu i za
ślepotę na własny temat odpowie. Fajne pozdrawiam!
niezłe obserwacje
swietnie serdeczności
Fajne wszystkie.Pozdrawiam.
bardzo dobre życiowe spostrzeżenia ujęte w ironiczne
wersy:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
obserwacja
fajnie podana...
+ Pozdrawiam :)
Dobrze zaobserwowane i w dziesiątkę trafione.
Pozdrawiam.
Dziękuję odwiedzającym za komentarze. Wiktorze -
zmienię. Dzięki za sugestię :)) Miłego dnia wszystkim
życzę :)
Doskonale fraszki, choc jedna z nich ("Powod") wydaje
sie jakby ukryta, troszke chybiona(obok) lub nie
zwieńczona. to tak msz. bardzo msz.
Pozdrawiam serdecznie:))
Życiowe, dobre fraszki
Pozdrawiam Ewo serdecznie:)
Wszystkie bardzo mądre.
Lekko dzisiaj żyć nie da się, ale po co zaraz pić,
wystarczy zabrać się do roboty:-) :-) :-)
Super
Pozdrawiam Ewo:-)
:)))wracają do mamusi, a jak jej zabraknie to kończą w
rynsztoku:) pozdrawiam serdecznie
Irs&, milyena, arek woźniak, anula-2 dziękuję za
komentowanie. Miłego weekendu życzę :))