Wolno opadają
malujesz piórem
nie tylko drzewa
one
liście gubią
jakby ktoś
w nie strzelał z procy
wolno opadają
na chodniki
z bólu
pod butami szeleszczą
po zimie
nikt o nich
nie pamięta
życie
jest jak przyroda
wiosną kwitniemy
jesienią
czujemy zmęczenie
opadamy z sił
wielu z nas
odchodzi bezpowrotnie
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2020-01-18 05:49:29
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
krótko - niesamowity obraz ...wszystko w ruchu wokół
bycia - życia
Świetny wiersz, dobrze się go czyta.
Pozostaje się tylko z tym nam pogodzić. Liść nawet
przywiązany już nigdy nie będzie zielony. Ale rosną
młode liście. Pozdrawiam Waldi:)
Ładnie o naszym przemijaniu i pamięci o tych co
odeszli, pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie. Tak już jest i nic na to nie poradzimy.
Pozdrawiam Waldi :)
Życie, zawsze takie było i jest, najważniejsze jest,
aby zapamiętać tych, co odeszli i pejzaż nam
najbliższy...
Nie inaczej... Pozdrawiam serdecznie:)
I już w naszej grupie jest wiele takich liści, które
się szykują bezszelestnie spaść.
Czy odradzą się na wiosnę
by się zazielenić w marcu
Ten co nad nami dobrze wie,
a my jeszcze nie.
Listopad i grudzień są miesiącami w większości
pozbawionymi słońca, a słońce jest energię życia
dlatego tak wiele zgonów jest w tym okresie...
Pozdrawiam Cię słonecznie Waldku.
Taka już kolej rzeczy, Waldku, a dalej pozwolę sobie
za Grażyną.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem, jak zawsze! :-)
Ładnie o przemijaniu, nie możemy zapominać, że my
jesteśmy częścią przyrody, stanowimy jej nieodłączny
element Waldku.
Pozdrawiam sobotnio:)
Takie życie...
Słonecznego weekendu Waldi:)
taka kolej...
Tak to jest...
Pozdrawiam Waldi :)
"wielu z nas odchodzi bezpowrotnie", ale niektórzy są
wiecznie żywi (jak Lenin).