Wolność a miłość
Jestem wolna...
już nikt nigdy
nie powie :"Ranisz mnie"
już nigdy nie zranie Cię.
Bo - jestem wolna!
Cieszę się chwilą każdą
bo każda wydaje mi się ważną.
Dlaczego tak na mnie patrzysz?
Zerwałam z Tobą!!!!
Nareszcie mogę być sobą.
Miałam dość ciągłych pretensji
Twoich do mnie i moich do Ciebie.
Nasz związek był bez miłości
opierał się raczej na złości
i ciągłym gniewie.
Odpoczniemy od siebie - nareszcie
Jesteśmy wolni - wreszcie!
Życie jest piękne
- mimo iż obok już nie ma Cię,
Szczerze mówiąc?
Troszkę boję się.
O! Napewno nie będę przepraszać,
wybij to sobie z główki
Mój były - mój słodziutki.
Uśmiechnij się...
o! widzisz już lepiej
Tobie też będzie dobrze beze mnie.
Tylko nie płacz...
PROSZĘ CIĘ.
Przecież też już nie kochasz mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.