Woman Disappearing
Jak co dzień
Otwierając oczy o siódmej nad ranem
Marzy Ci się tamta chwila
Kiedy wszystko miało sens
Jak każdego takiego ranka
Wieczora
Dnia, tygodnia
Czy miesiąca
Marzy Ci się powrót do tamtych chwil
Lecz wiedząc, że chwile nie trwają
wiecznie
Lecz wiedząc, że sens gdzieś zaginął
Zamykasz się w swoim świecie
Zamykasz oczy i powracasz..
Choć wiesz jak było dobrze
To teraz możesz tylko popatrzeć na to
Czego nie możesz mieć
Każdego takiego wieczora
Gdy wieczór staje się dniem
Każdego takiego dnia
Gdy dzień staje się wieczorem
Marzysz by tak było zawsze
I na zawsze..
Lecz każda taka chwila choć niezwykła
Nie trwa wiecznie
Lecz każdą taką piękną chwilę
Może zniszczyć coś lub ktoś
Więc kiedy piękną noc
Przysłania Ci ona
Znikasz..
Więc kiedy taką chwilę
Niszczy Ci ona
Znikasz..
Teraz możesz jedynie pomarzyć
O tym, co było i o tym co mogło być
Teraz możesz jedynie popatrzeć na to
Czego nie możesz mieć
Teraz możesz jedynie pomarzyć o kimś
Z kim nie możesz być..
Lecz znikasz marząc o jego słowach
Znikasz chcąc narodzić się od nowa
Znikasz marząc o słowie "zostań"
Znikasz choć chcesz tam zostać..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.