Wpadła śliwka do kompotu
Wpadła śliwka do kompotu;
przywitała się z jabłuszkiem,
dała nurka i znalazła
na dnie dzbanka słodką gruszkę…
Rosłam w sadzie – rzekła gruszka –
nim trafiłam do dzbanuszka…
I ja jestem z sadu gruszko!
– pochwaliło się jabłuszko…
A ja spadłam z gałązeczki!
– zawtórował głos śliweczki…
Bezowocna paplanina!
–dzbanek zatkał szklane uszko…
Jesteś dzbanku nietaktowny
– obruszyło się jabłuszko…
Dzbanek zamilkł: nigdy jeszcze
nikt go tak nie obsztorcował…;
śliwka z gruszką oniemiały,
zaś kompocik… sfermentował!
Ola Bielarska
Komentarze (19)
Ladnie dla dzieci pozdrawiam
a robaczek w kompociku...siedzi sobie tam po
cichu...po co wy paplacie tyle...ja we wszystkich was
już byłem - (że się wtrącę do tej ładnej bajeczki)
fajny wiersz dla dzieci Pozdrawiam:)
Dla dzieci super. Pozdrawiam