Wpisane w bzdurnik
czawarty wers I- wszej zwrotki - teraz w oryginale.Wcześniej zamięścilem "smak z poezji - wycieka - w potoczystej ślinie"
Każde słowo, wiersz każdy tak chciałbym
zamienić
w szelest księgi i sławy i wieków
świątynię.
Lecz gdy umysł jest pełen znaków
schizofrenii
- "P"oeta - nie wartym litości -
kretynem.
W bzdurniku - wszystkie myśli, co się
zlęgły w głowie
odkryje dla publiki, aż mu spuchnie
tyłek.
- Sam wyda się oprawcom. - Na obronę -
powie:
chory-m sędzia...(- dla pychy i swoich
pomyłek.)
Kto mierzy zbyt wysoko - takim los
pomiata.
Odda wszystko, co własne, na uciechę
tłumu:
marzenia swe i miłość - w pośmiewisko
świata.
- Cóż zostaje? - Milczenie... (-
świadectwem rozumu).
(Niedoszły prokurator... - w ciszy się
zamyślisz...
- To już było... a co mi przyniesie(sz) -
dzień przyszły?..)
1988r.
Komentarze (23)
Bardzo trudny temat poruszasz w swoim wierszu Czy to
bzdurnik ? moze i tak ale bdb ukazany dramat bo tak to
odczytuję przesłanie wiersza
Podoba się Twoja refleksja
Pozdrawiam serdecznie Wiktorze :)
Krzemanko! - i ja zastanawiałem się i chcciałem w
temacie wpisać "sztuka". W drugiej zwrotce -
pierwotnie byla pierwsza osoba. za Twoją sugestią -
zmieniam. Zmianę zakonczenia rozważalem - i - niby
powinno się zmienić, bo zasady są oczywiste. Coś
jednak wstrzymuje... - jak na razie.
Dziękuję za uwagi i przesylam serdeczne posdrowienia:)
BaMal! - Blondi! - dziekuję i pozdrawiam:)
Podoba mi się ta refleksja. Czytam w tematyce -
sztuka. Gdyby wiersz był mój, pewnie drugą strofę
napisałabym w pierwszej osobie - zgodnie z pierwszą, a
w finale
"- To już było... a co mi przyniesiesz - dniu
przyszły?..)",
ale na szczęście dla wiersza nie jest mój. Dobranoc:)
Udany bzdurnik, fajnie się czytało, pozdrawiam
Wiktorze-:)
fajnie napisane Serdeczności:))taki bzdurnik to jest
coś
Zefirze! - dziekuję.
Twoj rocznik - zaswiadcza o mierze Twojego talentu.
Pozdrawiam:)
Fajnie napisane pozdrawiam :) W 1988 r miałem dwa
latka :)