Wracam
Na przekór mądrym przestrogom
szczęsliwym pasjansem rysuję
nową drogę
Na próżno szukać argumentów
więc z uśmiechem w duecie
milczę
Spokojna i pewna
że nie od nas zależy
ten wyór
on dawno zapisany
w liniach papilarnych naszego
przeznaczenia
więc wracam w tajemnicy
i obrażone nadzieje zapraszam
do stołu
autor
Cvalda
Dodano: 2008-05-28 11:57:22
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.