Wrocław nocą
Gdy słońce zaczyna zachodzić,
niebo wypełnia się gwiazdami,
tętni życiem wspaniałe miasto,
senność znika między ulicami.
Jak w bajce jest kolorowo,
neonów sznur, blask lamp,
tajemniczy księżyc wodzi,
tych, co nie idą jeszcze spać.
Słychać tramwaje i muzykę,
wiatr niesie echem szepty par,
na każdej bocznej ławeczce,
unosi się miłości czar.
I tylko ja cichutko idę,
podziwiam nocny Wrocławia gwar,
mijam Na Grobli, inne ulice,
Dominikański i cudowny park.
To kropla, co moje oczy widzą,
dostrzegam więcej w biały dzień,
lecz nie ma nic piękniejszego,
gdy Wrocław ze snu dziennego
budzi się.
Nie jednego jest to marzeniem,
podziwiać z gracją każdy skwer,
mnie zachwyca codziennie,
w Stolicy Dolnego Śląska -
zakochałam się.
Komentarze (61)
tez mieszkam 50 km od Wroclawia kocham to miasto super
wiersz serdecznie pozdrawiam :)
Olu, piękny wiersz. Wrocław to też moje miasto, co
prawda od 14 lat mieszkam pod Wrocławiem ale to rzut
beretem, jestem tam często.
Miasto ma swój niepowtarzalny klimat i urok a fontannę
w 3D trzeba wieczorem koniecznie zobaczyć.
Pozdrawiam Cię serdecznie:))))
Nie znam Wrocławia. Teraz żałuję jeszcze bardziej...
Olu, coś jest nie tak z trzecim wersem...
albo
"tętni życie we wspaniałym mieście"
albo
"tętni życiem wspaniałe miasto"
Pozdrawiam:)
"A ja kocham moje miasto..."
ładny opis Olu.
Piękne miasto, miałam okazję być, podziwiać. Na pewno
jest wizytówką Polski.
Piekny ten Wroclaw namalowalas slowem:))
Pozdrawiam.
Olu,pięknie o Wrocławiu napisałaś ,również mam wiersz
o Wrocławiu,pozdrawiam
Wzajemnie nowicjuszko, już dzisiaj miałam pisać do
Ciebie, ale jesteś. Pozdrawiam serdecznie
Olu
od pięciu dni jestem bez kropli wody, chyba będę
musiała opuścić mój piękny raj. Chce mi się wyć i
płakać.Pozdrawiam.
Małgosiu, Ty też nic nie spałaś:):). Ja już się
kładę:):). Pozdrawiam
Olu! Miej trochę litości dla siebie;) Ciekawe
obserwacje budzącego się ze snu miasta, a Wrocław
piękny..
Pozdrawiam - miłego dnia Olu :)
Witaj Olu, życzę Ci miłego dnia.
Pozdrawiam.
Witam Was z samego rana, spałam zaledwie dwie
godziny:):). Dziękuję za wizytę. Jurku dzisiaj Wrocław
jest pięknym miastem, myślę że najpiękniejszym w
europie. Jeżeli byłeś tam dawno, to jest nie do
poznania, stare kamieniczki zabytkowe, pięknie są
odnowione, Świdnica, Plac Solny. Placu Grunwaldzkiego
byś teraz nie poznał. Dworzec główny P.K.P przecudnie
odremontowany, fontanny w kolorowych odcieniach
świateł - jak tęcza. Bardzo dużo jest tego nowego,
nowy most Milenijny, most Rędziński- obwodnica która
pędzi górą przez Staję Osobowice. Nie jestem w stanie
wyliczyć tych cudów Wrocławia, Stadion Olimpijski na
Maślicach. No i nowe tramwaje. Byłam nie dawno na
Placu Grunwaldzkim w akademiku przyrodniczym, jest tam
dużo uczelni, nie wiem czy ten akademik"tatarak" jest
jeszcze, ale mogę się dowiedzieć, mam koleżankę co
pracuje w akademiku na Grunwaldzkim. Miłego dnia
Studiowałem we Wrocławiu w latach 1966 - 1971. Ulica
Pocztowa, dzielnica Krzyki. Malutka uliczka niedaleko
poczta i Plac Powstańców Śląskich. Krzyki miały
wówczas jedna linie tramwajowa skręcającą na
Grabiszynek. Na uliczce była stara latarnia gazowa,
dziś już jej nie ma.Naprzeciwko męskiego akademika
"ITD" połyskiwał nocą neon Zakłady Energetyczne.
Jechałem trawajem do Rynku, Stamtąd na piechotę ulica
Kuźniczą na Plac Nankiera i już miałem budynek
wydziału filologicznego obok klasztoru Urszulanek,
gdzie był żeński akademik. I tak przez cztery lata, bo
poprzednio mieszkałem w dzielnicy Biskupin w akademiku
, przystanek za Halą Ludową. Mijało się ogród
zoologiczny i obok był park w którym się uczyłem.
Wrocław ma niepowtarzalny klimat. Dom towarowy, fosa,
ulica Świdnicka, pomnik Fredry, , plac Solny z
biblioteka uniwersytecka. Wyspa Piaskowa obok budynku
uniwersytetu, gdzie odbywałem ćwiczenia wojskowe. Tak,
wtedy studenci wszystkich wydziałów mieli raz w
tygodniu wojsko. Pozdrów Krzyki ode mnie, pozdrów
swoje piękne miasto. Dziękuje Ci za wiersz - wywołał
wspomnienia. Czy na placu Grunwadzkim jest jeszcze
żeński akademik zwany potocznie przez nas tartakiem?
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
pieknie opisalas Olu Wroclaw-pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie opisujesz Wrocław,
który budzi się ze snu
i zachwyt, który sprawił że pokochałaś to miejsce.
Pozdrawiam serdecznie.