Wschód
Ile razy jeszcze zobaczę
jak słońce zakrada się między liście
brzozy
w moim ogrodzie
łaskocze liście promieniami
trącają się wzajem
i śmiejąc się hałasują
jakby wiatr w nich szeleścił
Odchodzę cicho z ogrodu
z filiżanką po herbacie
pełną słonecznych promieni
autor
aleksander
Dodano: 2006-08-07 13:02:55
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.