Wspólną drogą
„Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki.” - Eurypides
Pośród ścieżek melancholii,
wśród życiowych krętych dróg,
wciąż się wije mej miłości
czarujący leśny dukt.
Niedostępny wścibskim oczom,
odgrodzony od złych słów,
otoczony drzew szpalerem,
pełen ciepła czułych ust.
Nikt dostępu doń nie znajdzie,
obronimy ciszy dźwięk,
dopuścimy tylko lekki,
delikatny wiatru szept.
Może jeszcze śpiew skowronka,
który z oczu zrzuci sen
i promienny uśmiech słońca,
by miłości naszej strzegł.
Komentarze (93)
Przeczytałam z przyjemnością
Pięknie o miłości. Pozdrawiam :)
pięknie
Wiersz śpiewający wręcz.Ładnie. Pozdrawiam.
Tak właśnie winna być znaczona droga do szczęścua...i
miłości ...lekko z finezją piszesz...pozdrawiam
serdecznie
One Moment, Agnieszko, Grzesiu, Andrzeju, miło mi Was
gościć :)
Pozdrawiam serdecznie, życząc udanego wieczoru :)
Pięknie piszesz o miłości. Musisz mieć duże,gorące
serce. + i Miłego wieczoru.
Małgorzatko nie zarzekaj,
lecz na większą miłość czekaj.
Miłego wieczoru, ależ dozgonna przysięga.
Ale piękny wiersz,taki lekki i przyjemny.
Droga do szczęścia jest prosta jak promień słońca. I
tak długa.
Alicjo, Ewo, dziękuję za odwiedziny :)
Serdeczności :)
Piękny wiersz morganko :) Masz rację identyczne myśli
:)
dobrze że wiele jest dróg, możemy o nich opowiadać
Koplido, Weno, Tesso, uśmiecham się do Was radośnie
:))
Serdeczności ślę :)
" promienny uśmiech słońca,
by miłości naszej strzegł "- i tego się kochając
trzymajcie,bo miłość jest taka czasami ulotna...piękne
strofy,pozdrawiam kropelkami majowego deszczu :)