Wspolna droga

Nie koniecznie trzeba ogladac sie za siebie i czekac na to jak pokieruje nami los, wystarczy wziasc go we wlasne rece, nie bezposrednio ale malymi krokami dazyc do celu na ktorym nam zalezy...Kazdy jest kowalem swojego losu i tylko nieszczesliwe wypadki moga sprawic, ze sie poddajemy lub nie mamy szansy podazac dalej wlasna lub wspolna droga.Kiedy sie czegos bardzo pragnie to nie mozna liczyc na to ze los sam nas doprowadzi do celu, do marzenia czy do szczescia...Zawsze rzuca nam wiele klod pod nogi ale tylko ten sie poddaje, ktoremu przestaje zalezec na koncowym sukcesie...Potem jest ciezko wrocic ale jesli bardzo sie tego pragnie to tez nie mozna liczyc, ze jakims cudem samo sie pouklada bo do tego jest potrzebna wiara i checi....

autor

krakowiak241

Napisany: 2008-12-20 Dodano: 2008-12-21 23:49:08

Ten wiersz przeczytano 553 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Monolog Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie