Wspomnie wiosny
dla Ciebie Kochanie.. pamiętam i nadal nie rozumiem..
już tyle lat dziś upłynęło
od tamtej wiosny, która odchodząc
zabrała wszystko co się liczyło
pozostawiając kamienny posąg..
lekkim podmuchem zgasiła płomień,
który przez Ciebie był zapalony
był on światełkiem wśród ciemniej nocy
małą latarnią w życiu zgubionym..
był on spokojem w największą burzę,
naszym schronieniem..
cichą melodią, którą wciąż słyszę
jedynym serca był zapomnieniem..
świeżym powiewem był, szumem wody,
różnorodnością kwiatów na łące
bosym spacerem po ciepłym piasku
przyczyną tego, że świeci słońce..
czuciem Twej dłoni, która w ciemności
szukała mojej..
był pocałunkiem, jednym oddechem..
wspomnieniem nocy gdy serca nasze
w jedno złączone.. miłości echem..
znów wraca wiosna, może ta sama?
która mi Ciebie przed laty tylu
mamiąc swym pięknem..
w podróż zabrała..
wróć z nią Kochanie, już się nie gniewam
rozpal na nowo ten płomień we mnie,
rozprosz ciemności, wypełnij pustkę..
ożyw swym ciepłem wiosny wspomnienie..
dlaczego żyć Ci było tak ciężko..?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.