Wspomnienia...
Byłam dużą dziewczynką
I wszystko obok było wielkie,
Dlaczego więc czuję teraz
Jak z godziny na godzinę słabnę i
maleję...?
Tęsknię za Tobą potwornie,
Ciało mi drży na samo wspomnienie,
W oczach obrazy przewijają się jak kiepski
film
Bez happy end'u...
Pamiętam jak pięknie pachniałeś arbuzem,
Jak w lesie zrywałeś dla mie poziomki,
I mówiłeś, że pod każdym krzaczkiem mieszka
krasnal,
Który w razie czego będzie mnie
bronił...
Chciałabym mieć takiego skrzata,
Z czerwonym noskiem i poziomkowym
kubraczkiem,
Poszedłby do Ciebie, złapał za rękę,
I prowadząc do mnie powiedział, że musi
mnie obronić przed samotnością...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.