wspomnienia
W kropli już kropla teraz nie tonie
płynie swobodnie w chwili zadumy
słona i cierpka i tak prawdziwa
bo z głębi duszy jednak wypływa.
Zimny wiatr, morze i ciepłe dłonie
wino i róża słowa subtelne
radość ze razem już i nareszcie
smutek niedosyt a jednak szczęście.
Do brzasku usta w usta wtulone
kamiennych schodów pijane zimno
sny i tęsknota za tamta chwilą
pragnienie by się znów powtórzyło.
Miedzy kroplami deszczu schowani
swym pożądaniem onieśmieleni
gdy spontaniczność rozsadek wzięła
na chwilę słodką razem zasnęli.
Tam gdzie ta ławka a nad nią gwiazdy
co tak spadały prosto do morza
tam pozostały ich wspólne myśli
strach i marzenia, miłości słowa.
Słonce zachodzi i wstaje rankiem
woda wciąż płynie wszystko się zmienia
zmienią się oni zmieni się życie
lecz się nie zmienią piękne wspomnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.