wspomnienia

Stare winyle na strychu
kot kiedyś gruby wychudł
zdjęcia czarne wypłowiałe
jakby robione w innym wymiarze

Kurz osadzony na półkach
butelki z winem w dobrych warunkach
listy na których zatrzymał się czas
gdzieś obok z drzewa wyrusł chwast

Tak mi tęskno do zabaw na strychu
chowania się pod pierzyną w czasie wichur
podkradania cukierków ze świątecznej choinki
tych zapomnianych imponderabilii

Teraz muszę być dorosła
Panie mój dopomóż i błogosław

autor

mmartochaa

Dodano: 2009-03-16 19:00:02

Ten wiersz przeczytano 456 razy

Oddanych głosów: 1

Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie