Wspomnienie
Zapach kawy
beza o smaku kakaowym,
cichy odgłos muzyki
na ścianie wiszą obrazy
seria pt."Kwitnące jabłonie".
W oknach maleńkie ażurkowe firaneczki
pamiętam takie z mojego dzieciństwa.
Na małych okrągłych stolikach
koronkowe obrusy,
a w niebieskich flakonikach kwiaty,
białe rumianki.
Zatęskniłam za Polską,
za moją wioską
i zieloną łąką.
Zatęskniłam
za starym domem,
sadem i ukochaną lipą.
Ktoś wszedł,
zadzwonił maleńki dzwoneczek
wiszący nad drzwiami.
Wróciłam z zamyślenia.
Wokoło ludzie,
pochłonięci rozmową
inni czytają gazety.
W kąciku siedzą mężczyzna z kobietą
patrzą tak na siebie,
że nie mam żadnej wątpliwości
iż uczucie, które ich łączy
to miłość.
Czuję się tutaj dobrze
ten nastrój
to miejsce
-zapamiętam
Kawiarenka W Lloret De Mar.
Komentarze (7)
I ja zawitałam do tej kawiarenki, i kawkę piłam,
i byłam świadkiem prawdziwej miłości:)
Pozdrawiam serdecznie.
bardzo ładnie napisane, tak obrazowo, że i ja przez
chwilę byłam w tej kawiarence :-)
Pięknie malujesz słowem. Cieplutko pozdrawiam
Ladnie:)Pozdrawiam.
Ładny, nostalgiczny wiersz.
Pięknie..zamyśliłam się.
Pozdrawiam
wprowadziłaś mnie w obrazkowy nastrój melancholii...