Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wspomnienie

*
Wspominam z nostalgią te wspaniałe lata
Gdy pierwszego września ładnie ostrzyżony
W granatowym fartuszku z tarczą na rękawie
Szedłem dumny do mojej ukochanej szkoły
*
W tornistrze piórnik drewniany
W nim dwie stalówki obsadka
Pięćdziesiąt groszy schowane
Na oranżadkę od dziadka

Dziewczyny w końskie ogony
Lub warkoczyki czesane
I Panie nasze Panie
Wtedy naprawdę kochane

Szlaczki robione w zeszytach
Kleksy żyletką skrobane
I atramentowe palce
Po szkole tarte o kamień

I wszystko było tak piękne
Że dzisiaj jeszcze łzę ronię
Część mojej klasy odeszła
Ale ją kiedyś dogonię

Nikt nam tych lat nie zabierze
Nic nie zasłoni nam słońca
W nas jest ta magia z dzieciństwa
I będzie z nami do końca


autor

Chicago

Dodano: 2019-08-25 12:24:02
Ten wiersz przeczytano 5536 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

ewaes ewaes

Zgadza się , wspomnień nikt nie odbierze :)
Pozdrawiam:*)

Chicago Chicago

Dziękuję wszystkim za komentarze.

Zosiak Zosiak

Tego się nie zapomina :)
Pozdrawiam.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Tak, nikt nam wspomnien nie zabierze.
Pozdrawiam:)

krzychno krzychno

Witaj Tomku:)

Też miło wspominam te czasy kiedy szło się do
pierwszej klasy:)

Pozdrawiam:)

echinacea echinacea

Piękne wspomnienia szkolnych lat. Pozdrawiam
serdecznie:)

Renata Sz-Z Renata Sz-Z

Wywołałeś wspomnienia...ale to już było i nie wróci
więcej...ech szkoda takich młodych beztroskich lat...

Pozdrawiam z uśmiechem :)

karmarg karmarg

rozczuliłeś wspomnieniami - mam podobne i coraz
częściej z nostalgią do nich wracam:-)
pozdrawiam

jastrz jastrz

Prawie wszystko się zgadza. Chyba jedynie miłość do
szkoły (w moim przypadku) nie była aż tak silna.

Optymista Optymista

Miałem taki piórnik, teraz mam podobne wspomnienia :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Tak to było w pierwszych edukacyjnych klasach,
kalamarze z atramentem zamontowane w lawkach, pisanie
piórem, szlaczki. Oranżada w proszku - byla faktycznie
po pięćdziesiąt groszy. Długopisem - pisanie
zabronione. - Pozwolono nam chyba od czwartej klasy, a
wklady do długopisow - chodzilem wtedy - napełniać do
specjalnego - prywatnego punktu połączonego z naprawą
- czyli repasacją pończoch. Nauczyciele- wychowawcy -
powszechnie szanowni - kochani jako autorytety i osoby
bliskie.
Podoba się - jako wiersz i - jako wspomnienie.
Pozdrawaim serdecznie:)

niezgodna niezgodna

...moja klasa nazywała się "muchomorki", dlatego
mieliśmy czerwone kołnierzyki w białe kropki i
oczywiście "plastikowe" granatowe chałaty...oj te
czasy, ale pamięć jeszcze wyraźna:))

anna anna

wzruszyłeś ta nostalgią za naszym dzieciństwem.
Zazwyczaj za te pięćdziesiąt groszy kupowaliśmy
bułkę...

nureczka nureczka

Rozczuliłeś wierszem prawdziwie.
Mieliśmy jednakowe fartuszki, tornistry i tenisówki
malowane kredą. Lubiliśmy oranżadkę w proszku,
mieliśmy obdarte kolana i nie robiliśmy afery z
niczego. Nie było kolorowo, ale mieliśmy wyobraźnię...

To "se ne wrati".
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »