Wspomnienie...
Uczyłeś mnie nazywać polne kwiaty,
Wiedziałeś zawsze, kiedy przyjdzie
burza.
Mówiłeś, że świat jest w barwy bogaty,
Że symbolem miłości i piękna jest róża.
W zamyśleniu patrzyłeś na zbóż łany,
Jak zaczarowana stałam u Twego boku.
Mówiłeś wierszem o tym,żeś zakochany,
Zasłuchana nie śmiałam zrobić kroku.
Mówileś, Anuś życie smakuje tak
kolorowo,
Każda barwa daje słodycz, lecz inaczej.
Tylko brać Go trzeba pewnie i zmysłowo,
Nie rozumiałam wtedy słów tych znaczeń.
Słońce kładzie rankiem promyki złote,
Wieczorem, otula czerwienią cały świat.
Żyj chwilą, nie odkładaj uczuć na potem,
Kiedyś pokochasz, teraz tak mało masz
lat.
Ludzkie drogi nie krzyżują się bez
powodu,
Poznawiaj więc każdego duszy
wrażliwością.
Nauczusz się szybko, kto nie zrobi
zawodu,
Kto poda dłoń,odpowie na miłość...miłością.
Odszedłeś tak dawno Dziadku, lecz ja wciąż tęsknię do Ciebie...
Komentarze (10)
zazdroszczę Ci tej miłości bo nigdy takiej nie
uświadczyłam , nie wiem co to miłośc babci i dziadka a
szkoda bo napewno tak piękna jak piekny jest Twój
wiersz :)
wspomnienia zawsze będą w nas jak żywe jeśli będziemy
je pielęgnować..
słowa które leczą duszę...i tęsknoty tak silne jak
moje..składam głęboki ukłon dla autorki i jej sposobu
widzenia tego co jest tak ważne....(choc wydaje się że
było)
piękne przesłanie i serc bliskich kochanie...
faktycznie oda do dziadka,ładnie napisany choć deko
zgubiłam rytm,miłości dziadkowej zbytnio nie doznałam
no ale jak to życiu bywa nie można w życiu mieć
wszystkiego. pozdrawiam
Pamiętasz - to ważne..mimo, że kiedyś nie
rozumiałaś..Troszeczkę straciłem rytm w 4 zwrotce, ale
nie przez ilość sylab tylko przez to, że słowa
kończące jednozgłoskowe..lepiej byłoby dwu lub trzy..
M.
Witaj niezwyczajna, zwyczajna kobieto. Piękną opowieść
napisałaś. Takie chwile o których piszesz, pozostają w
nas na zawsze. Też miło wspominam swojego dziadka,
który wiele mi pokazał i nauczył. Pozdrawiam
serdecznie:)
Zaczarowałaś mnie tym wierszem.... piękny. Pozdrawiam
cieplutko :):)
ja też nigdy nie zapomnę miłości dziadkowej...była
taka inna...ciepła....na wszystko pozwalająca....ten
wiersz to jest taka jakby Oda do Dziadka...
cudowna opowieść o dziadku :-) zwłaszcza dwie pierwsze
zwrotki mnie urzekły :-) (w ostatniej popraw literówki
:-)