Wspomninie
Dla Karola
Pamiętam ten jesienny wieczór kiedy mnie
pierwszy raz pocałowałeś, tam nad
stawem.Był to jeden z najpiękniejszych dni.
Kiedy Twoje wargi piesciły moje ze
szczęscia które ogarniało moje serce
zakreciło mi się w głowie.
Gwiazy na ciemnym niebie przywołują obraz
wspaniałych, wspólnie spędzonych nocy na
ruinach średniowiecznego zamku.
Kiedy byłeś przy mnie nie liczyło się już
nic, w Twch objeciach znikały wszystkie
troski.
Teraz kiedy odszedłeś, gdy Twoja twarz jest
tylko wspomnieniem,
powracam w swojej pamieci do tych
chwil.Wciąż zadaje sobie pytanie kto
zawinił ty cz ja?
Odpowiedz mi Boże czy jest lekarstwo na
miłość ktora rozpala niszcząc, ozywia
gładząc, rozwesela smucąc.Czy pokocham
jeszcze kogos tak mocno, że miłość Jego
będzie mnie zmieniać na lepsze?
milenka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.