Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wśród rumianków

widok na dzieciństwo
ubrał się w słońce
które wydziobują wróble

urosły nasze drzewa
dęby topole wierzby
dyskretnie ukrywają pośród liści
swój artretyzm

czasem przemknie przez nie chmura

otworzyłam okno
to już następne lato zbliża się
po wiosennej radości
przeczucie zmian błękitu
lub srebra na głowie

co dalej
nie wiem

zasłuchana w wiosenne burze
płynę ponad lasami
po zielonej nadziei
wyplatając myśli dla ciebie
o naszej miłości spełnionej

przy końcu drogi
dotykam brzozy
właśnie zgubiła liść
a ty spokojnie czekaj

jestem wciąż bliżej

autor

jesion

Dodano: 2018-06-06 20:18:40
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

marcepani marcepani

...rosną dęby i brzozy, maleją podwórka z
dzieciństwa... nastrojowo, refleksyjnie, fajnie -
podoba się.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »