Wśród ścieżek nostalgi..
Odwieczny los wędrowca..
Wśród ścieżek nostalgi..
Otwarta rozpaczy otchłań..
Swą czernią oczy wabi..
Jak klucz dzikich gęsi..
Płynąca fala istnienia..
Wyrwany okrzyk z piersi..
W momentach uniesienia..
Łzawiące myśli serca..
Szukają swego ujścia..
Niemocy zerwać pęta..
By wolna była dusza..
I unieść sie wysoko..
Trzmając szczęścia dłoń..
Umocnić duszę płochą..
Wskazując światła toń..
Odnależć tą prawdziwą..
Scieżkę pośród dróg..
I tylko tą jedyną..
Przenieść do życia wrót..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.