Wstążka smutku
Wstążka smutku na mych skroniach
Twymi dłońmi zawiązana,
węzłem żalu myśli splotła,
niczym senność opętana.
Wstążka smutku na mych skroniach,
utrwalona gestem srogim,
niczym piętno najdotkliwsze
spięła serce czuciem błogim.
Jak testament gorzkiej prawdy,
uwieńczonej samotnością,
stała się dziedzictwem bólu
i rozpaczy opatrznością.
Swoim smutnym przeznaczeniem
sens nadziei odebrała
i wśród zmysłów rozszalałych
posępnością się rozlała.
Lecz przyjąłem ją bez słowa,
bo to wszystko,co mi dałaś,
bym zapomnieć nie mógł nigdy,
że mnie kochać nie zechciałaś,
-że mam odejść w dal nieznaną
z duszą żalem poranioną
i z tragedii świadomością
w sens pokory zatopioną.
Wiersz ze zbioru " Rezerwat smutku "
Komentarze (2)
Czasem nawet, gdy boli, że ktoś nas odrzucił, nie
sprawia, że zapomnimy o nim, a to, co nam zostawił,
traktujemy jak skarb.
Wstążka prawie jak pręga odciśnięta na sercu, chociaż
boli jest jedynym śladem po ukochanej. Trochę to
masochistyczne, ale rozumiem peela. Nie muszę dodawać,
że to kolejny udany wiersz. Serdeczności Allan.