WSTRZĄŚNIĘTA NIEZMIESZANA
proszę czytać z przymrużeniem oka...
Błękitna trawa
zielone niebo
ja fioletowa
nie wiem dlaczego
w sukience z rosy
barwy szafranu
tańczę i myślę
o pewnym panu
ten pan niestety
nie fioletowy
mimo to jednak
trzyma się głowy
najem się malin
smaku cytryny
zniknie z pamięci
nie z mojej winy
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2014-07-25 09:12:40
Ten wiersz przeczytano 1620 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Miło się czyta wiersz, inny ale ciekawy w odbiorze.
Pozdrawiam serdecznie:-)
No i z tym cały kram, głowa tu winna, czy pan?
Pozdrawiam!
niektórzy potrafią się tak zaczepić tej głowy...Czasem
ma to fajny finał, choć nie zawsze. A szkoda, bo lubie
bajki z dobrym zakończeniem :))))
/trzyma się głowy/ rozbawiło,
- nie za głowę? :))
Może jednak nie jedz malin i zatrzymaj ten kolorowy
zawrót głowy.Miło i lekko się czytało:)
:)))Ładnie wesoło. Pozdrawiam serdecznie
Wstrząśnięta, ale niezmieszana od dawna czuję się
niepokonana. Pozdrawiam :)
zwłaszcza ta cytryna jest skuteczna ;-) fajny wiersz
:-)
Jolu, potrafisz wesoło zaskoczyć.
Wszystkiego dobrego paaa
I może się zdarzyć. Milego Jolu:-)
Ale fajnie rozweseliłaś.A w życiu wszystko jest
możliwe.Pozdrawiam.
w świecie duszy wiele zdarzyć się może pozdrawiam
Kolorowo, owocowo, lekko, fajnie:))
Fajna wesoła ironia:-) Pozdrawiam serdecznie.
Świetny pomysł. Nutka ironii i dużo uśmiechu. Jak
zawsze wykwintnie u Ciebie. Pozdrawiam.