Wszędzie są anioły – wszędzie...
KTOŚ PYTA
Stoję u progu
bramy żelaznej,
tam gdzie bies
na mnie czeka.
Z tej strony
czeka na mnie anioł.
Co wybiorę,
nie wiem nawet sam.
Za życia
byłem człowiekiem.
Teraz jestem,
tylko duszą.
- nie stoisz na progu- twoja dusza już jest
pod ziemią,
bliżej tam gdzie smołę gotują
wybór za tym niewielki –
czy iść tam gdzie bigoci i pobożnie za
wszystko gromią
Bywać w śród dusz
które tylko w ławkach klepią bezmyślne
słowa
czy nie lepiej będzie iść tam
gdzie można zacząć wszystko od nowa
Tak myślę ,że w dole, gdzie kotły z czarną
smołą
jest więcej swobody-po prostu wesoło
Dziś pewna partia z karłem na czele warzy
smołę
podsyca ogień, wrzuca do kotła prawych
ludzi
a sama ubiera się w biel anioła i tym mami-
łudzi
Istotko co pytasz , widzisz wybór jest
jeden
za głosem duszy, bo ona już nie ma serca-
wybierz to lepsze - Lucyfera
Bo resztę swego trwania
spędzisz weselej jak wśród tych co
prawi
a nie w wśród modlących - pobożnie
udających
Pozdrawiam i cieszę się ze żyjesz
i nie potrzebujesz wybierać co lepsze –
bo lepszego nigdy nie ma –
wszędzie są anioły –
wszędzie spotkasz Lucyfera
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Za polityką w wierszach nie przepadam,
ale jeśli chodzi o przesłanie w wierszu, to się z nim
zgadzam,
myślę, że pseudo aniołki same się będą smażyć w
piekle, a poza tym w niebie chyba jest okropnie nudno,
wśród niektórych ludzi.
Z Twoimi obserwacjami zgadzam się Autorze w dużej
mierze, niestety, dlatego mój przedostatni wiersz jest
na temat pseudo katolików i ich hipokryzji, czasem
jest ona monstrualna i bardzo zadowolona z tego
powodu...
Pozdrawiam serdecznie Autora.
W moim długim życiu spotykałem wielu z tych
,,modlących,, się i w śród nich nigdy nie było tam
dobrego człowieka Dziękuję miłym Anno Anno2
Wybrać mniejsze zło.
I chyba nie mamy innego wyjścia.
To prawda źli i dobrzy są wszędzie.