wszystkie moje dzienne sprawy
nowy dzień
nowe kłopoty
stare porównanie
powracające jak bumerang
miano idioty
kłody
igły
i drobiny różnorodnego jadu
rozpuszczane w rodzinnym
kubku kawy
może to moja wina…
może rzeczywiście
jestem nie ciekawy ?
Warszawa,1 .6.2010
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2010-06-16 09:27:19
Ten wiersz przeczytano 338 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Nam tu wszystkim chodzi o to! Dobrze,dobrze być
idiotą!
każdy nowy dzień to nowe nieznane do przeżycia...
dobrze przedstawione ....pozdrawiam
Jesteś SPOKO !!! UŚMIECH proszę :)
Nie wolno Ci myśleć, że jesteś nieciekawy.
Kategorycznie Ci tego zabraniam!!!
bardzo smutno... przebija poczucie niesprawiedliwości,
dobre zakończenie